Charyzmat, którym żyjemy na co dzień to Wynagradzanie poprzez modlitwę, szczególnie adorację Najświętszego Sakramentu oraz szeroko pojęte apostolstwo. Przekazał go nam nasz Ojciec Założyciel ks. Antonino Celona, włoski kapłan niezwykle zaangażowany w swoją służbę, bardzo wrażliwy na znaki czasu. Punktem zwrotnym w rozeznawaniu przez niego tzw. powołania w powołaniu, wsłuchiwania się w to, czego oczekuje od niego Bóg, było trzęsienie ziemi w Mesynie w 1908 r. Będąc świadkiem tak dużych zniszczeń materialnych i duchowych swojej małej ojczyzny, wsłuchanym w przesłanie z Paray le Monial oraz objawienia z Fatimy, odczuł On potrzebę i konieczność Wynagradzania jako zasady życia ludzkiego wymagającego naprawy i odrodzenia. Odkrył w sobie charyzmat, który stał się następnie filarem nowopowstałego Zgromadzenia Sióstr Służebnic Wynagrodzicielek NSJ.
Rozejrzyjmy się wokół. Przecież dzisiaj także istnieje potrzeba wynagradzania: za brak wdzięczności wobec Boga, za wybieranie zła zamiast dobra, ciemności zamiast światła itp. Jezus chce, aby każdy się zbawił, dlatego sprawia Mu ból utrata tak wielu dusz, tylu swoich dzieci.
Wynagradzanie jest naprawianiem popełnionego zła. Ma ono swoje źródło w miłości do Boga, będącej odpowiedzią na miłość otrzymaną od Boga. Jest dojrzałym owocem tej miłości, świadomym współudziałem z Chrystusem w naprawianiu krzywd jakich doznaje Boże Serce przez ludzkie grzechy. To Boże Serce pragnie być kochane, chce też pocieszenia za zranienia, jakich doznaje od tych, których tak bardzo umiłowało.
Poprzez nasze wynagradzanie złączone z Wynagradzaniem Jezusa otrzymujemy wielką siłę do ratowania nie tylko siebie, ale i innych dusz. JEZUS POTRZEBUJE TEŻ TWOICH DŁONI, NÓG, UST, SŁÓW, SERCA! POTRZEBUJE ICH DZISIAJ!
Jeżeli to czujesz, jesteś zainteresowana/-y, chcesz się więcej dowiedzieć i nas poznać, po prostu napisz lub zadzwoń.