Wyszukiwarka

Spowiedź drogą do doskonałej czystości sumienia (z pism Sługi Bożego A. Celona)

thumb-img

Spowiedź drogą do doskonałej czystości sumienia (z pism Sługi Bożego A. Celona)

Asceci rozróżniają dwa rodzaje czystości sumienia: cnotę czystości jako przeciwstawienie nieskromności i czystość jako stan cnót, stan ducha, który wyklucza każdy grzech i niedoskonałość, uświęca duszę i czyni ją wolną od jakiejkolwiek plamy. Ta czystość sumienia prowadzi do doskonałego naśladowania Jezusa Chrystusa i do upodobnienia się do Jego Świętego Ducha. Stąd Kasjan (Dialogi I. r. 5) pisze, że do osiągnięcia czystości serca powinny być skierowane wszystkie nasze działania; wszystkie nasze wysiłki powinny zmierzać do oddalania wszystkiego, co mogłoby szkodzić i być niebezpieczne dla tej cnoty. Dla zachowania czystości powinniśmy znosić wszelkie próby: dla niej jeśli trzeba powinniśmy poświęcić rodziców, ojczyznę, godności, bogactwa. I tak, jak Bóg przyjmuje do chwały Raju dusze, gdzie żyją pełnią miłości, po oczyszczeniu ich najpierw w płomieniach czyśćca; tak w tym życiu dusza nie może dojść do doskonałej miłości – czyli do pełnej doskonałości – jeśli najpierw nie przejdzie przez doskonałą czystość sumienia (Ecl. Coll.c.7).

Prawdą jest, co mówi Duch Święty, że jeśli uważamy, że nie mamy grzechu jesteśmy kłamcami i że człowiek sprawiedliwy upada siedem razy na dzień. Jest to dla nas pocieszające, że nie jest konieczne wyzbycie się wszystkich braków i grzechów powszednich, by mieć czyste sumienie.

Jedynym wyjątkiem jest Jezus i Maryja i niektóre osoby uprzywilejowane jak św. Józef, św. Jan Chrzciciel. O tym, że nie ma człowieka bez wad, które w różny sposób nas plamią, mówi św. Jakub. Św. Tomasz naucza, że każdy człowiek z pomocą łaski Bożej może całkowicie uniknąć grzechu śmiertelnego; może także w poszczególnych wypadkach uniknąć grzechu powszedniego; ale nie jest w stanie uniknąć wszystkich grzechów powszednich. Czystość serca przejawia się więc jako:

  1. Czujność i strzeżenie swego serca, z wielką troską zapobieganie jakimkolwiek brakom i wadom; a im bardziej wzrasta czujność i maleją wady, tym bardziej wzrasta czystość serca.
  2. Ponieważ właściwością ludzkiej natury jest ułomność i uleganie wadom, dlatego ważne jest, by często oczyszczać swój pokój ze światowego kurzu, który codziennie się gromadzi. Doświadczenie wskazuje, że nawet w pokojach możnych osób osiada kurz i pomimo ciągłych starań nie zawsze są one czyste. Gdybyśmy tę troskę o utrzymanie czystości pokoju i mebli w nim stojących przenieśli na oczyszczanie i upiększanie naszej duszy, z pewnością w krótkim czasie doszlibyśmy do większej czystości serca, do większej doskonałości.

Jaki jest najbardziej odpowiedni środek do osiągnięcia tego świętego celu? Bez wątpienia spowiedź; ona to prowadzi nas do czystości serca, która jest konieczna do osiągnięcia doskonałej miłości. Spowiedź rzeczywiście gładzi nasze grzechy powszednie, uwalnia od obojętności, oświeca i wzmacnia duszę, kształtuje delikatność sumienia. Spowiedź jest jak dokładne pranie, które czyni duszę czystą i białą jak śnieg. Dlatego nasz Pan objawił św. Brygidzie, że kto chce posiadać i zachować swoją duszę i swoją łaskę jest rzeczą pożyteczną, żeby często oczyszczał się w świętej spowiedzi, oskarżając się z własnych win i zaniedbań kapłanowi.

Św. Bernard opowiada, że w jego czasach żyła pewna kobieta tak porywcza, że uchodziła za furiatkę, pełną nienawiści i nie do zniesienia dla swych krewnych. Zagrozili jej oddaleniem od siebie, by w rodzinie panował pokój i spokój. Zanim jednak zrealizowali tę pogróżkę skierowali ją do biskupa Św. Malachiasza z nadzieją, że ją odmieni. Święty przyjął ją z wielką miłością i uprzejmością i zapytał ją, czy spowiadała się z tych wybuchów gniewu, złości i obrażania, z wyrządzania przykrości i wywoływania sporów swym złym językiem. Ona przyznała się, że nie… A więc proszę wyznać je przede mną, odpowiedział Święty. Kobieta posłuchała go, odbyła spowiedź u św. Malachiasza. I o dziwo! Po takiej spowiedzi kobieta ta zupełnie się zmieniła. O ile przedtem była powodem tylu grzechów, stała się potem wzorem cnót, a szczególnie łagodności i dobroci.

Oto skutki dobrej spowiedzi!

Łaska Pana otrzymana w sakramencie, oczyszcza duszę z wszelkich plam, umacnia ją i chroni na przyszłość, a wraz z czystością sumienia daje miłość, która jest królową wszystkich cnót i więzią prawdziwej doskonałości.

Zostaw komentarz:

Podziel się ze znajomymi